Oszczędzanie pieniędzy to kwestia dość trudna. Jedni mówią, że nie ma w tym nic, co byłoby niemożliwe do zrobienia, inni natomiast sądzą, że nie mogą sobie pozwolić na to, żeby oszczędzać, bo po prostu mają zbyt mało. Dlatego też należy zawsze kierować się nie tylko własnymi doświadczeniami, ale również własnym systemem wartości. Ten natomiast mówi, że im mniej mamy, tym tak naprawdę więcej musimy oszczędzać. Oszczędzanie można zacząć w bardzo prosty sposób i za chwilę dokładnie to wszystko omówimy.
A więc tak, w pierwszej kolejności przez miesiąc należy zapisywać absolutnie wszystkie swoje wydatki. Musimy zapisywać totalnie wszystko, każdą złotówkę. Należy zrobić sobie taki specjalny zeszyt lub arkusz, do którego zapiszemy wszystkie nasze wydane pieniądze. Arkusz ten dzielimy na kilka rubryk. Przykładowo rubryki takie jak: ubrania, kosmetyki, dom, jedzenie, samochód, pies, leki, hobby, imprezy i tak dalej. Wydatków nie wpisujemy do zeszytu przypadkowo, tylko dokładnie wyliczamy odpowiednia dziedzinie. Pod koniec miesiąca może się okazać, że na zakupy spożywcze wydaliśmy przykładowo 1000 zł, na paliwo 500 zł, na ubrania 500 zł, 100 zł na leki i tak dalej. Wtedy będzie nam bardzo łatwo wrócić do tego, co kupiliśmy.
Być może wydatki na jedzenie w tym miesiącu były zbyt duże, bo wiele produktów się zmarnowało i musieliśmy je wyrzucić. Być może te ubrania, które kupiliśmy, powędrowały na dno szafy i wcale nie będziemy w nich chodzić, bo ten zakup to był impuls. Może się okazać, że na papierosy wydaliśmy w tym miesiącu 400 zł i nie jest nam to do niczego potrzebne. Dzięki takiemu bilansowi będziemy mieli wykonany takie pierwszy krok, który zmierza do tego, żeby zacząć kontrolować swoje wydatki i w końcu dowiedzieć się, na co wydajemy i ile. Później musimy analogicznie w następnym miesiącu wyrzucać te wydatki, które były niepotrzebne. W ten sposób zaczniemy robić coraz bardziej rozsądne zakupy i mniej pieniędzy przepłynie nam przez palce. Robienie takich zmian w podejściu do pieniędzy i systematyczne oszczędzanie może nam dać pod koniec roku naprawdę sporą sumę pieniędzy, które będziemy mogli dowolnie wykorzystać. Oczywiście należy tylko zacząć, bo bez tego jak wiadomo nie ma mowy o jakimkolwiek oszczędzaniu.
Na co tracimy pieniadze?
Czy zastanawiałeś się kiedyś, na co idą Twoje pieniądze? Szacuje się, że przeważająca część naszego budżetu wydana jest na jedzenie, no może nieprzeważająca, ale jakieś 20%. To jeden z największych wydatków. Kolejne 30% idzie na opłaty za mieszkanie, media i tak dalej. Jakieś 10% wydajemy na ubrania, drugie 10% na kosmetyki i w przypadku osób zdrowych od czasu do czasu na jakieś leki. Natomiast aż 30% przepuszczamy na imprezy, rozrywkę i pierdoły, które nie są nam do niczego potrzebne. Jeżeli u Ciebie też tak jest, to powinieneś wprowadzić taką zmianę, żeby ten ostatni parametr zredukować o jakieś 10%, a to co Ci zostanie, przeznaczać na oszczędności, żeby nie trzeba było żyć od 1 do 1, jak ma to w zwyczaju większość Polaków.
Pieniadze elektroniczne
W dobie rozwoju bankowości ludzie przestają płacić prawdziwymi pieniędzmi i skłaniają się bardziej w kierunku tych elektronicznych. Czym one są? To nic innego, jak różnego rodzaju karty kredytowe, karty debetowe, płatnicze w ogóle, różne chipy i tym podobne sprawy. Bardzo często ludzie wolą nie nosić przy sobie gotówki, tylko płacić zbliżeniowo, czy też przy użyciu PIN-u i mieć z głowy. Bankowość elektroniczna świeci teraz prawdziwe triumfy i widać, że bardzo ludziom podpasowała. Z racji tego, że jest ona taka prosta, tak naprawdę nie musimy nigdy szukać pieniędzy w portfelu, bo elektronicznymi pieniędzmi zapłacimy w sklepie, w restauracji, w kinie, na stacji benzynowej i wielu innych miejscach. To natomiast sprawia, że komfort płacenia i kupowania jest znacznie lepszy.